foto: Mateusz Herman i Roman Sojda

23 i 24 kwietnia kursanci obydwu kursów znów spotkali się na wspólnym wyjeździe, na którym tym razem tematem przewodnim była geologia Beskidów. Oglądano więc osuwisko na Luboniu Wielkim, szukano starej terasy Stryszawki na stokach Jasienia, spoglądano na utrwalone w piaskowcu ripplemarki na zboczu Janikowej Grapy, obserwowano pomiar biegu i upadu warstw w starym kamieniołomie k. Twardorzeczki, zaglądano przez okno tektoniczne k. Grojca, podziwiano erodującą łupki wierzowskie Rzyczankę, a zakończono wyjazd w nieczynnym kamieniołomie w Kozach. Był też czas na panoramy, na nawigowanie podczas jazdy samochodami, na małą powtórkę wiedzy krajoznawczej, na wizytę w Cięcinie w kościele pw. św. Katarzyny i wreszcie na śpiew przy gitarach w naszej Chacie na Zagroniu. Za niewątpliwy sukces wyjazdu uznano także, że mimo obecności kursantów z kursu Nieprzemakalnego, przez dwa dni nie spadła na jego uczestników kropla deszczu.