Gorce – co kryje się pod tą enigmatyczną nazwą pasma Beskidów Zachodnich, którego najwyższym szczytem jest Turbacz? Etymologia nazwy najprawdopodobniej związana jest ze staropolskim „gorzeć”. Słowo to, oznaczające płonąć, palić, ma związek z dawnym sposobem otrzymywania polan na grzbietach gór przez wypalanie lasu. Rozpalone zostały również serca kursantów SKPB w długi listopadowy weekend, kiedy to mieli okazję przekonać się osobiście jak piękne i imponujące jest to pasmo Beskidów. Pieczę nad całością wyprawy trzymała Agnieszka Wszołek, zakochana w Gorcach bezgranicznie.
czyta się 5 minut
Czytaj dalej