Logo PTTK

W górach jest wszystko co kocham
Wszystkie wiersze są w bukach
Zawsze kiedy tam wracam
Biorą mnie klony za wnuka

Jerzy Harasymowicz „W górach”

XXXIV Jesienne Bacowanie

Studenckie Koło Przewodników Beskidzkich w Katowicach zaprasza na XXXIV Jesienne Bacowanie, które odbędzie się 20-21 października na Jasieniu.

Jasień to trzeci co do wysokości szczyt Beskidu Wyspowego, wznosi się on na wysokość 1052 m.n.p.m. i posiada dwa wierzchołki pomiędzy którymi znajduje się widokowa polana Skalne, na której stoi jeden z nielicznych w Beskidzie Wyspowym szałasów. W grzbiecie Jasienia znajduje się również wiele innych polan m.in. Łąki, Polana Folwarczna, Stasiówka, Hanulówka, Pustki, Polana Okolczyska, Polana nad Jamnym, które powstały w okresie przeludnienia Podhala na skutek intensywnej gospodarki rolnej i pasterskiej, obecnie zarastają one jednak ich wygodne, trawiaste wypłaszczenia nadal oferują dalekie i ciekawe panoramy na otaczające pasma górskie – w tym Gorce i Tatry!

Tegoroczne Jesienne Bacowanie oferuje wszystkim dużym i małym,wytrawnym oraz początkującym wędrowcom trzy trasy:

Trasa 1: Jednodniowa łatwa

Mszana Dolna – Ogorzała – Kiczora – Jasień

Prowadzący: Barbara Ziemer, Anna Seget

Kontakt: Barbara Ziemer, 660 635 985, basia.ziemer@gmail.com

Zbiórka: sobota (20.10), godz. 7:45, Katowice, pod Hotelem Katowice

Trasa 2: Jednodniowa średnia

Tymbark – Mogielica – Jasień

Prowadzący: Martyna Ptaszek, Piotr Karp

Kontakt: Martyna Ptaszek, 696 721 473, ptaszek.martyna@gmail.com

Zbiórka: sobota (20.10), godz. 7:00, Katowice, pod Hotelem Katowice

Trasa 3: Jednodniowa trudna

Mszana Dolna – Ćwilin – Jurków – Półrzeczki – Jasień

Prowadzący: Konrad Kamiński

Kontakt: Konrad Kamiński, 660 632 571, steeple81@gmail.com

Zbiórka: sobota (20.10), godz. 5:45, Katowice, pod Hotelem Katowice

Koordynator rajdu: Paweł Matyszok, 505 168 713, pawel.matyszok@gmail.com

A na mecie: zabawy i konkursy, ciepły posiłek, wspólna zabawa, dobra muzyka.

Każdy uczestnik powinien zabrać wygodne obuwie turystyczne, śpiwór i karimatę, latarkę, kurtkę lub pelerynę przeciwdeszczową, ciepłe ubranie, prowiant na drogę, kiełbaski na ognisko, dokument tożsamości i dobry humor.

Ubezpieczenie i koszty dojazdu uczestnicy pokrywają we własnym zakresie.

Przed rajdem obowiązkowy kontakt z prowadzącym trasę!

Zapewniamy profesjonalną opiekę przewodnicką!

Sponsor: Klub Podróżników Namaste

Patronat medialny: www.e-beskidy.pl

Sprawdź kto również wybiera się na rajd na naszej stronie FB tutaj.

Nowe miejsce w Katowicach – Knajpa Podróżników Namaste

Więcej na plakacie :)

O-Koło Sesji

Sesja jeszcze we wrześniu? Wyskocz z nami na rower, nawet jeżeli nie jesteś (już) studentem!

Zapraszamy na rajd rowerowy, który odbędzie się 8-9 Września z metą w Chacie Chemików w Dolinie Danielki.

Więcej informacji na załączonym plakacie.

Akanglam i Kongur Shan – Wyprawa z udziałem Oli Dzik

22.08.2012

ZAKOŃCZENIE WYPRAWY – Kongur Shan

Po nieudanej próbie zdobycia Kongur Shan Ola Dzik i Adam Ciućka odłączyli się od powracającego do kraju zespołu i zdecydowali się wrócić na Aklangam. Od 11.08 do 15.08 przeczekiwali złą pogodę w obozie III na wysokoœści 6100m. Niestety ciągły opad œśniegu nie dawał żadnych szans na wyjśœcie w górę. W związku z czym 15 sierpnia zdecydowali o odwrocie do bazy. W tym momencie są w drodze do Polski.

07.08.2012

W dniu 02.08.2012 po 3 nocach spędzonych w obozie 5 na wysokośœci około 6850 m n.p.m., w trakcie ataku w stylu alpejskim na Kongur Shan zdecydowaliśœmy się na odwrót. Dwa dni wczeœniej osiagnęliœśmy wysokoœść 7100 m n.p.m. w okolicach planowanego założenia obozu szturmowego. Niestety silny wiatr, który zwalał z nóg nie pozwolił na biwakowanie na tej wysokośœci i zmuszeni zostaliśœmy wycofać się do miejsca lokalizacji obozu 5. Tam tez staraliśœmy się przeczekać wiatr uniemożliwiajacy wykonanie ataku szczytowego. Niestety przez najbliższe 2 dni sytuacja nie uległa zmianie. Oczekiwaliœśmy do 02.08 celem podjęcia próby ataku szczytowego bez zakładania obozu 6 ze względu na niemożność biwakowania wyżej w tych warunkach pogodowych. Niestety wiatr nie osłabł i skutecznie przez 2 nieprzespane noce wybił nam z głowy plan szybkiego ataku. W związku z narastającym zmęczeniem grupy atakującej (Ola, Grzesiek i Marcin – 9 dzień akcji górskiej), kończącym się czasem ze względu na bilety lotnicze, uszkodzeniami namiotów spowodowanych silnym wiatrem, brakami żywnoœści zdecydowaliœmy się na odwrót do bazy. Odwrót ten trwał nieprzerwanie 20 godzin (od 8.30 rano do 4.30 w nocy dnia następnego).

Podsumowując, wyprawa na Kongur Shan działała w stylu alpejskim zgodnie z założeniami, co pociągało w konsekwencji małą elastycznośœć pod względem przeczekiwania załamania pogody. Do pełnego sukcesu wyprawy zabrakło odrobiny szczꜶcia w postaci odpowiedniego okna pogodowego w momencie osiągnięcia obozu 5. Podkreśœlić należy, że wyprawa pokonała główne trudnoœści drogi (3600m przewyższenia) i zabrakło przebycia 600m terenu podszczytowego. Obecnie cały skład wyprawy – 5 osób znajduje sie w Kaszgarze. 3 uczestników (Grzesiek, Tomek i Marcin) zgodnie z planem udajš siš do Kirgistanu celem wylotu z Biszkeku do Warszawy. Natomiast 2 uczestników (Adam i Ola), którzy maja bilety lotnicze na póŸniejszy termin, zamierzają podjąć próbę wejœścia na szczyt, który był ich celem aklimatyzacyjnym – Aklangam. Życzcie im powodzenia i odpowiedniej determinacji.

1.08.2012

Jesteœśmy w obozie V pogoda nie daje szans na działanie. Wichura uszkodziła namiot. Jutro, zależnie od pogody, podejmiemy decyzję albo atak albo powrót do bazy. Odczuwamy duże zmęczenie, wysokość robi swoje.

31.07.2012

Wyszliœmy dzisiaj do obozu VI szturmowego na wysokości 7200m. Niestety ze względu na załamanie pogody dotarliśmy na wysokość 7100m. i musieliśmy zawrócić do obozu V gdzie przeczekujemy wichurę.

30.07.2012

Zespół Marcin, Grzesiek, Ola wczoraj założyli obóz IV na wysokoœci 6250m. Adam i Tomek schodzą do bazy.

28.07.2012

Wczoraj Tomek z Marcinem pokonali groźną barierę seraków osiągając wysokość 6100m. Jest to jak dotąd najwyższa polska próba na tej drodze. Po nocy w obozie III udali się do IV.

23.07.2012

Została założona baza pod Kongurem na wysokoœci 3550m. Aura deszczowa. Niektórych meczą problemy żołądkowe. Ze względu na Ramadan dawno nie piliśmy piwa. Adam tęskni za mięsem. Jutro jeżeli pogoda pozwoli założymy obóz pierwszy.

22.07.2012

Cały zespół zszedł do Gezi. Atak szczytowy na Aklang nie powiódł się pomimo dwóch prób. Pogoda się załamała. Fatalne warunki œśniegowe. Lawina porwała obóz drugi. W związku z czym podjęto decyzję, że jak pogoda się poprawi, cały zespół jedzie pod główny cel wyprawy – Kongur. Po zakończeniu akcji na Kongurze czꜶć ekipy wraca pod Aklang spróbować ponownie.

09.07.2012

Kilka dni temu zespół założył bazę na wysokoœci 3700 m pod góra Aklangam, na której uczestnicy się aklimatyzują. Do dnia dzisiejszego założone zostały 2 obozy pierwszy na wysokości 4400 m. i drugi na 5250. Na wysokości 5800 m. zespół pozostawił depozyt, który ma ułatwić atak szczytowy zaplanowany na 11.07.2012 W tym momencie uczestnicy cali i zdrowi odpoczywają w bazie, i zbierają siły na atak. Niestety kontakt z wyprawa jest utrudniony z powodu awarii telefonu satelitarnego. Następne wiadomości dopiero po ataku na Aklangam oraz po zejściu do bazy z Kongura. Trzymajcie kciuki!

01.07.2012

Dzisiejszy dzień spędziliśmy w Kaszgarze. Jedzenie pałeczkami i porozumiewanie się na migi idzie nam już całkiem nieźle. Z wynajęciem osłów sobie poradzimy: język ujgurski, którym posługują się miejscowi górale, jest łatwiejszy niż chiński. Formalności tez już są załatwione. Zakupy żywnościowe również udało się zrobić, choć tutaj zaskoczyły nas ceny, niejednokrotnie porównywalne z polskimi. Dla tych, którzy w Chinach są pierwszy raz, zaskoczeniem był tez asortyment. Skory z jeży, suszone jaszczurki i węże na bazarze czy (ledwie) żywy żółw na stoisku rybnym w supermarkecie – oto przykłady lokalnego kolorytu. Na szczęście „normalniejsze” jedzenie tez udało nam się kupić. Mamy przynajmniej nadzieje, bo przecież wszystko opisane jest… po chińsku Tak wiec jutro ruszamy w trzygodzinna podróż samochodem do Gezi. Stamtąd zaledwie 6-godzinna (przynajmniej mamy nadzieje, ze nie bedzie niespodzianek, bo nie mamy przewodnika, a rzadko kto sie tam zapuszcza) karawana i założymy bazę pod Aklangam. Pojutrze będziemy się tam urządzać, odpoczywać i odsypiać, a kolejnego dnia rozpoczniemy aklimatyzacje na Aklangam. Z bazy przekażemy kolejne relacje, już krótsze, smsowe. Pozdrawiam w imieniu całego zespołu, Ola Dzik

Marcin Hennig

Kapliczka na szczycie Kutrzycy

Serdecznie zapraszamy na poświęcenie kapliczki wybudowanej staraniem grupy przewodników i sympatyków SKPB na szczycie Kutrzycy. Odbędzie się ono dnia 07.07.2012 o godzinie 15.00.