Nasze Koło wraz z Wydawnictwem Czarne poprowadziło Rajd promujący wydanie nowej książki Jędrzeja Pasierskiego pt. „Źródło”. Oto co mogliśmy przeczytać na Facebook-u samego autora i naszego przewodnika:

A śnieg ukrył ślady, które zostawił morderca.
W tym kierunku nieświadomie podążali wędrowcy…

Zaczynaliśmy naszą wyprawę wiosną, kontynuowaliśmy zimą, a skończyliśmy na czymś w rodzaju przedwiośnia Na halach były jaskinie, opuszczone szałasy i koliby. A na końcu i ona: Hala Łabowska. Zjedliśmy słynne placki Romy i rozpoczęliśmy drogę powrotną, która skończyła się przy Potoku – bo może pora zdradzić, że taki był pierwotny tytuł „Źródła”.

Dziękuję za wspaniałe towarzystwo, a Łukaszowi Kornasiowi za przewodnictwo i opowieści. Studenckiemu Kołu Przewodników Beskidzkich z Katowic oraz Wydawnictwu Czarne dzięki za organizację wyprawy, której aura zaskoczyła wszystkich.

W końcu jednak zaskoczenie to znak rozpoznawczy kryminału, prawda?

Jędrzej pasierski
Skromna, ale dzielna ekipa, która wyruszyła śladami twórczości Jędrzeja Pasierskiego

Bardzo ciekawe doświadczenie prowadzić pisarza i czytelników górskim szlakiem śladami bohaterów jego powieści. W Beskidzie Sądeckim z Jędrzej Pasierski, na Hali Łabowskiej, która w książce „Źródło” występuje jako Hala Rytowska. Zimowa aura trochę odstraszyła uczestników rajdu, ale było bardzo klimatycznie, wręcz kryminalnie…

łukasz Kornaś

Łukasz Kornaś wraz z Jędrzejem Pasierskim